Zdalnie sterowany sekundnik bombowy działający na mikrokontrolerze Atmega88.
Zacznijmy od części elektronicznej.
- płytka prototypowa
- mózg urządzenia czyli mikrokontroler Atmega 88 z zaprogramowanym kodem programu napisanym w języku C.
- wyświetlacz LED 7 segmentowy
- 3x diody LED
- kilkanaście rezystorów
- 2 x mikroswitch (czerwony i czarny)
- przełącznik
- 3 zworki. 1 w formie kabla imitującego podłączenie do laski i 2 jako zawleczki)
- buzzer piezoelektryczny, potocznie zwany brzęczykiem
- kondensator elektrolityczny i ceramiczny do filtrowania zasilania
- różnej grubości przewody
- wtyki goldpin
- pojedyńcze piny z listwy kołkowej
- zasilanie dostarczają baterie 3x R3 (AAA), które zamontowałem wewnątrz środkowej laski.
Co do budowy pozostałej części "nieożywionej" czyli lasek, to zrobione są z rurek PCV do wody, oklejonych czerwonym brystolem z zastosowaniem wikolu. Końcówki papieru zawinięte są do środka rurki, następnie zaślepione czarnym klejem na gorąco. Na papier wcześniej nadrukowałem zaprojektowaną przez siebie tabelkę imitującą charakterystykę produktu. A żeby było bardziej realistycznie to z małą pomocą translate.google.pl dodałem też tłumaczenie na rosyjski.
DZIAŁANIE
Sekundnik może działać w dwóch trybach, odliczania sekundowego i w minutach. Domyślnie urządzenie uruchamia się w trybie sekundowym. Aby przejść do trybu minutowego wystarczy przed programowaniem czasu wyciągnąć którąś z zawleczek. Maksymalne ustawienie czasu w sekundach to 99 sekund jeśli chodzi o minuty to 60. Z uwagi na prostotę samego układu czas nie jest dokładny i na każda minutę może być różnica +/- 1 sekundy.
Urządzenie uruchamiamy przełącznikiem nad wyświetlaczem. Po wyświetleniu napisu "On", czarnym przyciskiem domyślnie uruchomiamy odliczanie od 60 sekund w dół lub wybierając przycisk czerwony przechodzimy do trybu ustawiania czasu. W trybie tym, przyciskiem czarnym definiujemy czas jaki nas interesuje. Potwierdzamy odliczanie przyciskiem czerwonym.
Zegar przy "10" sekundach do końca, uruchamia dodatkowo pojedynczy powiadomienie dźwiękowe dla każdej następnej mijającej sekundy. Koniec odliczania sygnalizuje wyświetleniem cyfr "00" oraz sygnałem ciągłym urządzenia. Poprzez odpowiednią kombinację klawiszy możliwe jest również ustawienie innego sygnału końcowego (np.przerywany szybki lub bardzo wolny dźwięk). Dodatkowo można też ustawić pojedyncze powiadomienie dźwiękowe dla każdej mijającej sekundy, a nie tylko ostatnich "10".
Omawiany sekundnik posiada również funkcję zamrożenia ustawionego czasu. Osobiście nazywam ją "uzbrajanie". Odpowiednią kombinacją klawiszy przekazujemy informację do kontrolera który zatrzymujemy odliczanie, wyłącza wyświetlacz oraz powiadamia jednorazowo charakterystycznym dźwiękiem że urządzenie przeszło w formę czuwanie. Żeby z powrotem dokończyć odliczanie wystarczy wyciągnąć którąś z zawleczek (lub opcjonalnie naciśnąć jeden z przycisków) i na wyświetlaczu pojawi się ponownie czas a urządzenie powróci do odliczania.
Oprócz trybu zamrożenia czasu można też jednym z przycisków ustawić tryb "pause". Urządzenie wtedy będzie wyświetlać czas ale odliczanie zostanie wstrzymane, do czasu ponownego naciśnięcia tego samego przycisku.
Kolejną funkcją zegara jest możliwość sterowania nim bezprzewodowo dzięki pilotowi, którego odbiornik połączony jest z przyciskami pod wyświetlaczem. Mamy więc możliwość sterowania tymi przyciskami z dalszej odległości.
ZASTOSOWANIE
Sekundnik został stworzony podczas nauki i zabawy z elektroniką i programowaniem mikrokontrolera. Jego zastosowanie jest oczywiście w pełni zgodne z prawem gdyż jest to projekt sekundnika kuchennego pozwalającego odliczać pozostały czas do końca gotowania różnych potraw. Życie jednak pokazało że niezastąpiony jest również w odliczaniu czasu podczas mycia zębów. Ustawiamy sobie wtedy czas na 2 minuty i możemy rozpocząć szorowanie, zupełnie bez kontroli czasu i zaśmiecania sobie głowy pytaniami w stylu czy minęło już sekund 30 czy 120. Myślę że w najbliższym czasie będę również testował jak sprawdza się mój czaso-odmierzacz w starciu z odliczaniem okresu potrzebnego do pełnego sklejenia jakiegoś elementu.
Podsumowując, mogę śmiało polecić taki sekundnik gdyż jest on niezastąpiony w każdym calu. I czy to będzie używany w kuchni czy to w garażu, jego uniwersalne funkcje ułatwia życie niejednokrotnie.
Z przymrużeniem oka
RAS
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz